Dość powszechnym problemem jest przybieranie na wadze po przekroczeniu “magicznego progu” 40tych urodzin. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Nasza sylwetka po prostu się zmienia. Jemy dokładnie tyle samo, co wcześniej, a kilogramów przybywa. Od dodatkowego bagażu zaczyna boleć kręgosłup i kolana. “Poświąteczne” albo “zimowe” kilogramy nie znikają, tak jak kiedyś wraz z nadejściem wiosny. Nawet jeśli podejmujemy się świadomego odchudzania bardzo często nadwaga powraca, jak bumerang.
Nadwaga w średnim wieku spowodowana jest przede wszystkim zmianami hormonalnymi. Niedoczynność tarczycy spowalnia metabolizm. Nawet jeśli taka niedoczynność nie jest chorobowa, znacząco obniża naszą przemianę materii. W efekcie większość zjadanego jedzenia, zamiast być przetwarzana na energię, zostaje magazynowana w naszym ciele. Dlatego ważnym krokiem na drodze do odchudzania jest sprawdzenie funkcjonowania tarczycy oraz kontrola poziomu hormonów. Dotyczyć to będzie szczególnie kobiet w okresie menopauzalnym.
Dodatkowo tkanka mięśniowa ulega stopniowemu zanikowi. A ponieważ natura nie znosi próżni, zostaje ona zastąpiona tkanką tłuszczową. Na domiar złego wraz z wiekiem nasz układ trawienny ma się coraz gorzej. Proces trawienia nie zachodzi po prostu tak sprawnie, jak kiedyś, a pojedyncze “wpadki” żywieniowe nie pozostają bez konsekwencji. Czy w takim razie odchudzanie po 40tce jest w ogóle możliwe?
Oczywiście, że tak. Jednak takie odchudzenie przebiega nieco innaczej niż u osób młodszych. Należy również brać pod uwagę, że cały proces będzie zachodzić dużo wolniej. Jest to z pewnością "warte każdego zachodu". Dodatkowe kilogramy mogą pogarszać ogólne samopoczucie, obiążać stawy i kręgosłu, utrudniać poruszanie etc. W przypadku pracy opiekuna osób starszych ogólna kondycja fizyczna jest szczególnie ważna. Jeśli chodzi o ewentualne odchudzanie naszego podopiecznego, należy zawsze skonsultować to z lekarzem prowadzącym. Nadwaga może być często efektem ubocznym zażywanych leków. Z kolei nadmierne ograniczenie kaloryczności posiłków może się wiązać z pozbawieniem podopiecznego potrzebnych witamin, czy minerałów, a w konsekwencji prowadzić do wyniszczenia organizmu.
Niżej przedstawimy kilka praktycznych wskazówek dotyczących odchudzania:
-
Po pierwsze i najważniejsze dbamy o regularne badania, pomiar hormonów tarczycy, morfologia etc. Czasem dodatkowe kilogramy są po prostu sygnałem choroby.
-
Ograniczamy kaloryczność posiłków. Jest to normalne w czasie każdego odchudzania. Warto jednak sprawdzić, czy np. nasza dieta pozostała bez zmian podczas, gdy my przeszliśmy na emeryturę i nasza aktywność fizyczna w ciągu dnia drastycznie spadła.
-
Robimy wszystko, by przyspieszyć przemianę materii! Jemy powoli, regularnie, ale małe porcje, nie dopuszczamy do "wygłodzenia" organizmu. Pijemy mieszanki ziołowe i stosujemy dużo przypraw. Wszyskie chwyty dozwolone!
-
Pamiętamy o nawodnieniu organizmu. To ważne nie tylko ze względu na przemianę materii, ale również ze względu na kondycję skóry i jej wygląd.
-
Aktywność fizyczna! O ile 20to latce leżenie na kanapie może ujść płazem, o tyle po 40tce to po prostu musi odbić się na naszej sylwetce! Nie trzeba katować się treningami na siłowni, wystarczy, że znajdziemy swoją ulubioną aktywność, której będziemy wierni. Basen, taniec, dynamiczne spacery… Cokolwiek, byle regularnie!
-
Dbajmy o nasz układ trawienny, po przekroczeniu 40tego roku życia naprawdę nie wolno nam wrzucać do swojego żołądka czegokolwiek… Produkty pełnoziarniste, zielona herbata, zioła, suszone owoce. To wszystko poprawi trawienie i pozytywnie wpłynie na nasze samopoczucie
-
W przypadku odchudzania naszych podopiecznych, zwłaszcza tych, którzy mają ograniczone możliwości poruszania, ważne będą ćwiczenia oddechowe. Usprawniają one również procesy trawienne i przyspieszają metabolizm
-
Warzywa możemy jeść bez ograniczeń, ale z owocami zachowajmy ostrożność! Zawierają duże ilości fruktozy. Starajmy się jeść je w godzinach przedpołudniowych
„